Wiadomości

Prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości, zatrzymał się na drzewie

Data publikacji 28.03.2013

Całkowitym brakiem zdrowego rozsądku wykazał się 43 letni bydgoszczanin, który wsiadł za kierownicę chevroleta, mając ponad 1.7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna zatrzymał swoje auto na drzewie. Trafił do policyjnego aresztu w ...


Wyrównaj do Prawej

Całkowitym brakiem zdrowego rozsądku wykazał się 43 letni bydgoszczanin, który wsiadł za kierownicę chevroleta, mając  ponad 1.7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna zatrzymał swoje auto na drzewie. Trafił do policyjnego aresztu w Brodnicy.

 

Wczoraj po południu, dyżurny brodnickiej komendy, otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Brzozie, gdzie kierowca prawdopodobnie jest pijany. Na miejsce zdarzenia pojechali dzielnicowi, którzy byli najbliżej tej miejscowości. Funkcjonariusze na miejscu zdarzenia zastali rozbitego , stojącego w poprzek drogi chevroleta i  stojącego przy nim mężczyznę. Mężczyzna oznajmił policjantom, że jadąc w kierunku miejscowości Sugajno, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Mężczyzna poinformował również, że już kilkaset metrów wcześniej, „zarzuciło go” i  uderzył w hydrant, po czym jechał dalej. Potwierdzili to również świadkowie, będący na miejscu zdarzenia.  Mężczyzna usiłował odjechać, dlatego pojazd stał w poprzek drogi. Od mężczyzny z daleka czuć było zapach alkoholu. Funkcjonariusze poddali 43-latka badaniu na zawartość alkoholu w organizmie i okazało się, że  kierowca ma ponad 1,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany i przetransportowany do brodnickiej komendy, gdzie trafił do celi policyjnego aresztu. Od zatrzymanego została pobrana krew do badań, aby stwierdzić w jakim stanie znajdował się, kiedy doszło do zdarzenia drogowego. Rozbite auto, trafiło na parking strzeżony. Dzisiaj, mężczyzna ten, zostanie przesłuchany.  Przestępstwo prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, zagrożone jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.

Powrót na górę strony